Nigdy nie pałałam wielką miłością do wafli ryżowych. Kiedyś miałam
krótką przygodę z waflami Sonko pokrytymi z jednej strony ciemną
czekoladą (miały stanowić niskokaloryczny ekwiwalent deseru), ale
skończyło się tym że zlizywałam czekoladę a wafel lądował w koszu.
Stwierdziłam że dmuchany pozlepiany ryż nie jest dla mnie. I miałam
rację, bo ostatnio uwiodła mnie dmuchana kukurydza. Koleżanka w pracy poczęstowała mnie waflami kukurydzianymi marki Good Food i się w nich zakochałam.
INFORMACJE ZE STRONY PRODUCENTA:
![]() |
źródło: goodfood.pl/pl/produkty/wafle-extra-cienkie/kukurydziane |
Składniki:
Kukurydza pełnoziarnista 60%, grys kukurydziany, sól morska 0,75%
Cechy charakterystyczne:
1 wafel zawiera 19 kcal
Kukurydza pełnoziarnista 60%, grys kukurydziany, sól morska 0,75%
Cechy charakterystyczne:
- wafle niskotłuszczowe
- niska zawartość cukrów
- bez glutenu
- extra cienkie, 6mm grubości
- pełnoziarniste
- produkowane z najwyższej jakości kukurydzy
- sposób wypieku zapewnia zachowanie wszystkich cennych składników pełnego ziarna
- wysoka zawartość błonnika
- zawiera 7,2% błonnika
1 wafel zawiera 19 kcal
Wafle są chrupiące, bardzo cienkie (trzy razy cieńsze od
standardowych ryżowych), nie za słone a smak przywodzi na myśl solony popcorn kupowany przed wejściem na seans filmowy. Początkowo brałam do pracy całe paczki, ale
zdecydowanie za szybko schodziły, więc teraz biorę trzy lub cztery
sztuki. Stanowią dobrą przegryzkę przed wyjściem z pracy - dzięki nim nie
rzucam się głodna na jedzenie co zazwyczaj skutkuje wieczornym obżarstwem.
Oczywiście nie łudzę się, że są zdrowe - ich jedyną zaletą jest
zawartość błonnika - ale są przyzwoitym zapychaczem, a podczas domowych
posiadówek filmowych mogą stanowić alternatywę dla chipsów.
Ich wadą jest niewątpliwie niewygodne zamknięcie przy użyciu grubego drucianego czegoś (widoczne na zdjęciu) - preferowałabym zamknięcie strunowe. Niezamknięte nadal są smaczne, ale szybko tracą swoją chrupkość i świeżość.
Zalety:
- smak podobny do popcornu
- mała ilość kalorii na sztukę
- pełnoziarnistość, zawartość błonnika
- prosty skład
- cena - maksymalnie 3 złote
Wady:
- niewygodne zamknięcie
- słaba dostępność w mniejszych sklepach
Przy okazji szukania informacji o tych waflach odkryłam, że firma wprowadziła nowość - wafle kukurydziane z ziołami prowansalskimi. Czy któraś z was próbowała już tego cuda?
te wafle jak uzaleznią to są zgubne mają sporo kalorii jak na podjadanie :)) dziekuje za wsparcie odnosnie pracy!!
OdpowiedzUsuńdlatego biorę do pracy tylko 3 lub max 4 :D Raz zdarzyło mi się zjeść całą paczkę (!) i od tego czasu się pilnuję
Usuńkup sobie maliny i zjedz zamiast tego styropianu :D
Usuńjem takie wafle, ale akurat nie te tylko .... te ktore beda w sklepie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie wafle zawsze smakują jak styropian, ryżowe w szczególności, a mimo to zdarza mi się je jeść ;D
OdpowiedzUsuńW jakim sklepie je znalazłaś? Nie widziałam ich nigdzie chyba.
OdpowiedzUsuńw Auchan... z tym, że pojawiają się i znikają ;) A z ziołami prowansalskimi nigdzie nie znalazłam.
UsuńRaz na jakiś czas zdarzy się, że takie wafle zjem. Ale jak już to jem je kreatywnie - jakiś taki mini torcik robię ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam je !
OdpowiedzUsuńZwróć uwagę na skład wafli smakowych. Ja kupuję z Good Food ryżowe ponieważ podoba mi się ich skład (bardzo niska zawartość soli plus ryż i koniec), ale smakowe tej samej firmy składem nie zachwycają niestety :/
OdpowiedzUsuńA ja tam uwielbiam wafle ryżowe :) i nie kupuje ich, bo zjadam na poczekaniu całe opakowanie, co wiadomo nie jest ani mądre, ani zdrowe. Muszę spróbować wafli kukurydzianych, może będą lepsze od ryżowych :)
OdpowiedzUsuńa może kiedyś spróbuję jak mnie najdzie ochota na popcorn :P chociaż ogólnie się wystrzegam, bo nigdy nie umiałam się z nimi ograniczać, a potem nagle się okazuje, że zeżarłam 200 kcal i nie wiem gdzie one są :P
OdpowiedzUsuńjejku wafle ryżowe z czekoladą to ja po prostu uwielbiam.. :D fajnie, że mi o nich przypomniałaś :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam te wafle ! dziś kupiłam z solą morską i wiesiołkiem z siemieniem lnianym :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam wafle z posypką paprykową. Były pyszne :)
OdpowiedzUsuńlepsze to niż rakotwórcze chipsy :)
OdpowiedzUsuńprzeniosłam się na blogspota zapraszam Cię do mnie serdecznie. czekam na opinię/komentarz :)
Byle by nie zapychać się tym węglami przed snem ;)
OdpowiedzUsuńkukurydzianych jeszcze nie jadłam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam prowansalskie :))
OdpowiedzUsuńJADŁAM A CZEKOLADĄ ,PAPRYKOWE , RYŻOWE, TERAZ KUPIŁAM KUKURYDZIANE WSZYSTKIE SĄ PYSZNE :-) GOOD FOOD :-D
OdpowiedzUsuń